Istota rodziny

Istota rodziny

Rzadko się widzimy.
Dlaczego to wszystko się upraszcza
do poleceń i próśb?
Czym ja
zawiniłam, że znalazłaś męża? -
Dla mnie obcy ojciec
od portfela...
Widzisz
zróżnicowanie jak między dniem a nocą -
starych i obecnych kontaktów? -
Gadka przez telefon dla odbębnienia
obowiązku, by wiedzieć
co się dzieje. To nie wystarczy,
by mieć dziecko
na posyłki.
Zastanów się: chcesz
rodziny czy stołu bilardowego,
gdzie każda z kul
wpada do innej łuzy.
Niech chociaż ten stół będzie
pochyły, by zbliżyć cele toku
naszych istnień. Wspólna gra
nie załatwi wszystkiego.
Na drodze rewanżu powinnaś
chociaż colę postawić.

autor: Avizis
Wiesz opublikowany w "Ślady na drodze" Zgierska Grupa Poetycka NIETAKT, Łódź 2007

Zabrania się kopiowania umieszczonych treści. Są one chronione prawami autorskimi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz