Wygnanie z raju

Wygnanie z raju

Jeśli kiedykolwiek mówiłeś, że mnie nie zdradzisz,
zawiodłeś.
Jeżeli ktokolwiek wmawiał mi, że będę szczęśliwa,
bredził.
Świat nie jest piękny, jak go Bóg stworzył,
a w życiu nie cieszę się z każdej chwili.
Jest coraz trudniej, piętrzą się góry, stworzone z myśli.
Ktoś powiedział, że można przejść przez życie boso, bo się leci.
Ja kaleczę stopy, mimo warstwy doświadczeń. Absurd.
Może gdyby w dzień rozprawić się z bezsennością,
zamknąć na chwilę oczy,
bo słońce razi,
byłoby łatwiej,
nie szłabym, jak ślepiec, przez ścieżki uczuć.
Ale cóż z tego...
Człowiek skazany jest na wygnanie z raju.

autor: Avizis
Wiesz opublikowany w "Splot słoneczny" Zgierska Grupa Poetycka NIETAKT, Łódź 2009

Zabrania się kopiowania umieszczonych treści. Są one chronione prawami autorskimi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz